Click here for the English translation.
Grudniowe spotkanie Polskiego Instytutu Focusingu. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, gdzieś pomiędzy szykowaniem karpia a gotowaniem bigosu (tradycyjnych polskich dań świątecznych), znajdujemy czas, by przez chwilę powspominać jak to wszystko się zaczęło. A dla każdego zaczęło się inaczej. To, co wydaje się być wspólnym doświadczeniem, to szukanie czegoś. Jedni szukali metody, która odpowiedziałaby na potrzeby pacjentów, inni sposobu na angażowanie ciała w psychoterapię i superwizję, jeszcze inni chcieli odzyskać kontakt ze sobą lub po prostu doświadczyć czegoś nowego. Ktoś szukał też samego focusingu.
Wielu rzeczy nauczyłam się z książek, ale z focusingiem tak się nie dało. - Majka Król-Fijewska
Tym kimś była Majka Król-Fijewska, jedna z założycielek powstałego w 1991 roku Ośrodka Pomocy i Edukacji Psychologicznej INTRA w Warszawie, który stał się matką Instytutu. Skąd pomysł na focusing? W latach 90' zespół Intry próbował odpowiedzieć sobie na pytanie o własną tożsamość. Okazało się, że najbardziej identyfikuje się z psychoterapią humanistyczną i że nie ma podobnych do siebie w Polsce. Ponieważ od zachodu nie oddzielała nas już żelazna kurtyna, możliwe było szukanie przyjaciół poza granicami kraju. Najpierw na tej drodze pojawił się gestaltysta Seymour Carter (zapoznanie go zawdzięczamy Hannie Szczepańskiej, która uczestniczyła w prowadzonym przez Seymoura warsztacie). Wspólne spotkania ożywiły wiedzę i doświadczenie zespołu. Niestety tę przygodę przerwała śmierć Seymoura. Nie przerwała jednak poszukiwań.
Mówiąc żartobliwie, wszystko zaczęło się od tego, że Mia Leijssen dała nam kosza. - Darek Tkaczyk, który został poproszony o zaproszenie Mia'i
Dalsza ciekawość poprowadziła Majkę w kierunku Psychoterapii Skoncentrowanej na Emocjach Lesliego Greenberga (EFT). Ponieważ ten rodzaj pracy utkany jest między innymi z focusingu, by umieć EFT, trzeba było umieć focusing. Zaczęto więc zapoznawać się z literaturą na ten temat, nie wszystko było jasne, nie..., zaraz..., lepiej pasuje: wszystko było niejasne. Poproszono Joannę Kosmalę, by jako terapeutka specjalizująca się w pracy z ciałem, opowiedziała pozostałym co to jest ten focusing. Joasia wszystko pięknie wyłożyła i nadal nie było wiadomo o co chodzi. Stało się oczywiste, że musi to przekazać praktyk. W ten sposób Majka dotarła do Mia'i Leijssen. Mia przyjęła zaproszenie, ale pomimo chęci, ostatecznie nie zdecydowała się na podróż do dalekiej dla niej Polski, nie zostawiła nas jednak z niczym. Poleciła swojego ucznia Claude'a Missiaena i tak się wszystko zaczęło. Pierwszy warsztat odbył się w kwietniu 2012 roku i od tego czasu ani myślimy się z Claudem rozstawać.
Focusing w wydaniu Cloude'a był niczym innym jak rozświetlaniem egzystencji. Na ten sposób myślenia i terapii czekałem od lat.
- Ireneusz Kaczmarczyk
Po dziś dzień wszyscy wspominają pozytywne wrażenia, którymi dzielono się w kulisach pierwszych spotkań warsztatowych. Ciepło, życzliwość, autentyczność, rogersowski kontakt Claude'a (a nawet jego mimika), przypadły wszystkim do gustu. Także sam focusing okazał się strzałem w dziesiątkę, coraz śmielej odkrywano ten delikatny sposób pracy, który pozwalał być w głębokim kontakcie z drugim człowiekiem, uwzględniając dane płynące z ciała. Cloude okazał się wspaniałym przyjacielem, wprowadził nas w świat The World Association for Person-Centered & Experiential Psychotherapy & Counseling. W ten sposób pytanie o tożsamość otrzymało odpowiedż w przynależności.
Zanim jeszcze zacząłem mieć kontakt z ciałem, wracałem do Cloude'a, do tej atmosfery akceptacji i łagodności.
- Krzysztof Górski
Początkowo z warsztatów focusingowych korzystali głównie psychoterapeuci, a coroczna wizyta Claude'a stała się miejscem spotkania środowiska terapeutów zorientowanych doświadczeniowo. Dla wielu osób temat nie miał znaczenia, przyjeżdżano by spotkać się z prowadzącym, rozmawiać ze sobą i focusować, by zaczerpnąć z atmosfery akceptacji i łagodności. Mawiano, że te momenty są "SPA dla duszy". Prawdziwym hitem okazał się warsztat o krytyku wewnętrznym, który do tej pory powtarzany jest każdego roku – to prawdopodobnie najbardziej znana koncepcja, która wraz z focusingiem rozgościła się w praktyce polskich psychoterapeutów. Po każdym warsztacie, niczym grzyby po deszczu, wyrastały też nowe pary focusigowe, to one były motorem praktyki słuchania ciała. Propozycje stworzenia partnerstwa, brzmiały nieraz niczym miłosne wyznania, bo przecież rzeczywiście łączyła nas miłość do focusingu...
Co najbardziej lubię w focusingu? Dużo tego. Pierwsze, co do mnie przychodzi, to sposób w jaki jest on praktykowany. Ten moment, kiedy siadam naprzeciwko towarzysza i czuję jego obecność. To wyjątkowa relacja, czegoś takiego nie ma w świecie. (...) W focusingu znajduję swój dom. Naprawdę żyję dzięki temu. - Jacek Kaleta
W 2014 roku focusingową pałeczkę przejmuje Darek Tkaczyk. Od tego momentu warsztaty odbywają się także pod nieobecność Claude'a, choć stale niecierpliwie czekamy na jego przyjazdy, by korzystać z warsztatów zaawansowanych i superwizji. Pojawia się też zapotrzebowanie by kontynuować spotkania na co dzień. Tak powstaje sobotnia grupa focusingowa prowadzona przez Darka, który w 2016 roku rozpoczyna (a 2018 kończy) proces certyfikacyjny i staje się pierwszym koordynatorem focuserów w Polsce.
To, co mnie fascynowało, i nadal fascynuje, to uczenie się nie od wielkich, ale od felt sensów innych i swoich własnych.
- Krzysztof Górski
Gdy wspominamy te pierwsze momenty, kilku członków Instytutu wyraźnie się ożywia. Toczy się zagorzała dyskusja, w której próbujemy ustalić kiedy te spotkania miały miejsce i jak to w ogóle było. Na potwierdzenie, ktoś odnajduje mailing z tego okresu i już wiemy, że spotkania odbywały się co tydzień w sobotę, między 2014 a 2018 rokiem. Początkowo przychodzili na nie wszyscy: trenerzy, psychoterapeuci i inni miłośnicy focusingu. Dyskutowano zagadnienia teoretyczne, pracowano w parach i na środku, zbierano informacje zwrotne o tym, co pomaga w towarzyszeniu drugiej osobie. To uczenie się od siebie i swoich felt sensów było ważnym drogowskazem na tej drodze. Od 2017 roku spotkania przekształciły się w grupę superwizyjną.
Tymczasem w roku 2016 zajęcia focusingu pojawiają się w programie zajęć Szkoły Psychoterapii Intra. Początkowo w ograniczonym wymiarze, prowadzone jedynie przez Darka, ale już w kolejnej edycji (w 2017 r.) dołączą do niego: Joanna Kaczmarek i Krzysztof Górski, by stworzyć pierwszą ekipę, od której studenci Intry będą mogli się uczyć. Nie sposób policzyć ilu adeptów focusingu wyszło spod ich skrzydeł.
Focusing był jak brakujące ogniwo do wewnętrznej integracji. (...) Po pierwszych warsztatach poczułem w ciele, że to jest to i że intuicyjnie robiłem to już wcześniej. - Piotr Wardawy
Choć Instytut rodzi się pośród psychoterapeutów, nie ogranicza się do nich. W 2018 roku pojawia się pierwszy, certyfikowany z polskiego ramienia trener, a zarazem pierwszy duchowny w Polsce, zajmujący się focusingiem – Piotr Wardawy. Rok przed uzyskaniem certyfikatu prowadzi swój pierwszy warsztat, od tego momentu Centrum Duchowości Honoratianum w Zakroczymiu staje się duchową przystanią focusingu. Kilka razy do roku Piotr prowadzi tam warsztaty dla wszystkich chętnych, włącza focusing we własną praktykę towarzyszenia duchowego, oraz inspiruje innych focuserów do wykorzystywania focusingu w rozwoju własnej duchowości. Wielu zaczerpnęło z tego źródła.
Z początku ciało nie chciało do mnie mówić, do tej pory jestem ostatnia, której felt sense się wyłania, ale nabrałam zaufania do siebie i do procesów klientów. Focusing zmienił mój światopogląd, zaczęłam żyć w innym tempie. W różnych sytuacjach zatrzymuję się, zaglądam i czekam. - Joanna Kaczmarek
Tu nasz focusingowy wóz się rozpędza. Coraz więcej osób prowadzi warsztaty otwarte (dla wszystkich), zainteresowanie pracą z ciałem rośnie, a w focusingu szkoleni są studenci kolejnych szkół psychoterapii. W Ośrodku Intra prowadzone jest też seminarium doświadczeniowe, które owocuje wydaną w 2019 roku książką: "Doświadczenie a psychoterapia", spoiwem kolejnych jej rozdziałów jest nic innego jak koncepcje Gendlina i jego kontynuatorów. W międzyczasie Darek prowadzi focusingowe biuro matrymonialne, pomagając innym szukać partnerów do focusowania (w 2022 roku działania focusigowego swata zastąpi strona na Facebooku). Do focusingowej karawany dołączają kolejni focuserzy, potrzebny jest kierownik tej wycieczki. Majka Król-Fijewska z Ośrodka Pomocy i Edukacji Psychologicznej Intra w Warszawie, przy którym toczą się te pierwsze działania, rozpoczyna poszukiwania takiej osoby. Rozmowy nie są łatwe, ponieważ większość osób jest mocno obciążona pracą. Na szczęście miłość do focusingu wygrywa i 29 kwietnia 2021 roku odbywa się spotkanie założycielskie z Claudem Missiaenem. Głową (a także sercem) Polskiego Instytutu Focusingu zostaje Joanna Kaczmarek, która towarzyszy wszystkiemu, co dzieje się w Instytucie: zbiera ludzi, tworzy ofertę szkoleniową, organizuje spotkania i wizyty nauczycieli, prowadzi grupę na FB, promuje warsztaty i deleguje zadania (co bywa nieproste), sporządza notatki i stara się odpowiedzieć na różne potrzeby samych członków oraz każdego, kto potrzebuje informacji. Bardzo ci dziękujemy za wszystko, co wkładasz w tę robotę!
Za symboliczną datę powstania Instytutu uznajemy dzień 30 września 2021 roku. Jest to dzień pierwszego spotkania i pierwszej notatki instytutowej. W pierwszym składzie znaleźli się: Joasia Kaczmarek, Darek Tkaczyk, Krzysztof Górski, Sonia Ruszkowska, Kasia Kawka, Irek Kaczmarczyk, Piotr Wardawy i Renata Wasik, która konsekwentnie urealnia nasze pomysły; z czasem dołączyła także Monika Mandecka i ja. Rok po utworzeniu, ta niewielka, nieformalna organizacja, ma już swoją podstronę internetową przy stronie Ośrodka Intra oraz własną stronę na Facebooku, która jest platformą wymiany merytorycznej, tablicą informacyjną o ważnych focusingowych wydarzeniach oraz biurem kojarzącym pary focusingowe w jednym.
Tak zaczął się Instytut, ale ziarna focusingu w Polsce rzucone były znacznie wcześniej. W 1992 roku mamy pierwszą poważną wzmiankę o focusingu w książce nieżyjącego już Martina Siemsa. Dla wielu z nas książka ta była pierwszym zetknięciem się z ideami Gendlina i stanowiła inspirację do dalszych poszukiwań. Kolejną polską publikację zawdzięczamy Agnieszce Klimek, która przetłumaczyła i doprowadziła do wydania "The Power of Focusing. Practical guide to emotional self-healing" Ann Weiser Cornell (polski tytuł: "Focusing. Mądrość ciała. Przewodnik po emocjonalnym uzdrawianiu siebie"). Tą żółtą książeczkę wydaną w Polsce 2015 roku znają wszyscy, którzy słyszeli o focusingu.
Focusing to jeden z największych darów w moim życiu. To łagodna praktyka docierania do połączenia ze sobą, pomost pomiędzy czuciem się żywym, a poczuciem sensu i znaczenia poprzez nie rozdzielanie umysłu od ciała i ciała od umysłu. Każdego dnia, również wtedy kiedy nie jest lekko, focusing umożliwia mi kontakt i transformację różnych stanów ciała. - Agnieszka Klimek
A skoro już o Agnieszce mowa, to trzeba powiedzieć, że jest to niezwykle ważna postać w naszym focusingowym świecie. Równolegle z działaniami zorientowanymi wokół Ośrodka Intra, jesienią 2012 roku Agnieszka rozpoczyna własną ścieżkę trenerską. Ponieważ focusing w Polsce jest jeszcze w powijakach, swoje poszukiwania kieruje poza granice, tam spotyka Ann Weiser Cornell i Barbarę McGavin. Od 2015 roku prowadzi już własne warsztaty, wędrując z focusingiem relacji wewnętrznych po różnych polskich miastach. Co ważne, jej działania przyciągały nie tylko trenerów i psychoterapeutów, ale osoby z przeróżnych środowisk, docierając przez lata do ogromnej rzeszy ludzi.
Bardzo tęskniłam za spotkaniem. Miałam wrażenie, że organizuję tyle spotkań, ale w ogóle nie spotykam się z ludźmi. Od kiedy praktykuję focusing naprawdę spotykam drugiego człowieka. (...) Różnica między słuchaniem obecnym, a tym, czym często raczymy się na co dzień, to dla mnie różnica między wojną a pokojem. - Małgorzata Bochińska
Nasze polskie drzewo focusingowe ma obecnie nie tylko korzenie, ale i różne gałązki, każdy rozwija je w swoją stronę, by przynosiło coraz więcej owoców i mogło karmić kolejne osoby. Sonia Ruszkowska pracuje z trenerkami i trenerami, wspierając w korzystaniu z wiedzy ciała w pracy z grupą i przeciwdziałaniu wypaleniu zawodowemu; warsztaty prowadzi między innymi w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" w Warszawie. Piotr Wardawy łączy focusing z duchowością w tradycji katolickiej, włącza focusing do praktyki towarzyszenia duchowego, rekolekcji, medytacji i uważności (niektóre z jego myśli zawarte zostały w książeczce: "Kiedy słowo stało się ciałem. Wskazówki do medytacji"). Małgorzata Bochińska pracuje focusingowo z osobami z Ukrainy, a także prowadzi warsztaty łączące medytacje, uważność, focusing i metodę Feldenkraisa; we współpracy z Katarzyną Floritą organizuje spotkania changes łączące osoby z Polski i zagranicy. Jacek Kaleta prowadzi kursy focusingu relacji wewnętrznych, łączy focusing z techniką Alexandra i z Porozumieniem bez przemocy, planuje też tworzyć focusingową przestrzeń dla mężczyzn.
Także psychoterapeuci nie próżnują. Kasia Kawka wprowadza focusing na szkoleniach dla biznesu. Agnieszka Klimek stworzyła Szkołę Focusingu. Anna Raczkiewicz i Krzysztof Górski prowadzą seminarium wokół książki Gendlina "Focusing Oriented Psychotherapy" i przygotowują konferencję focusingową. Joasia Kaczmarek organizuje działania Polskiego Instytutu Focusingu. Ja piszę małą książeczkę o focusowaniu. Darek Tkaczyk nie może się opędzić od kolejnych osób Bardzo tęskniłam za spotkaniem. Miałam wrażenie, że organizuję tyle spotkań, ale w ogóle nie spotykam się z ludźmi. Od kiedy praktykuję focusing naprawdę spotykam drugiego człowieka. (...) Różnica między słuchaniem obecnym, a tym, czym często raczymy się na co dzień, to dla mnie różnica między wojną a pokojem. Małgorzata Bochińska Focusing to jeden z największych darów w moim życiu. To łagodna praktyka docierania do połączenia ze sobą, pomost pomiędzy czuciem się żywym, a poczuciem sensu i znaczenia poprzez nie rozdzielanie umysłu od ciała i ciała od umysłu. Każdego dnia, również wtedy kiedy nie jest lekko, focusing umożliwia mi kontakt i transformację różnych stanów ciała. Agnieszka Klimek chcących wziąć udział w superwizjach i przygotowywać się do certyfikacji. Irek Kaczmarczyk zajmuje się wprowadzaniem focusingu i psychoterapii doświadczeniowej do pracy z osobami uzależnionymi; prowadzi grupy superwizyjne, w których nacisk kładziony jest nie tylko na rozumienie klienta, ale także pomoc w spotkaniu się z własnymi blokadami i przetwarzaniu doświadczeń superwizantów; promuje też idee focusingowe na licznych konferencjach i w artykułach (dwa z nich dostępne są w bibliotece, a oto link, pod którym można je znaleźć: https://focusing.org/more/polish). W latach 2019-2020, wraz z Darkiem zrealizowali także projekt finansowany ze środków publicznych, ucząc focusingu terapeutów osób uzależnionych.
Wszyscy prowadzimy sesje indywidualne i warsztaty focusingowe w różnych miejscach i z rozmaitymi osobami. A to tylko niektóre z podejmowanych aktywności.
Ostatnie lata, to także udział Joanny Kaczmarek i Moniki Mandeckiej w konferencji focusingowej “Świadome ciało”, która odbyła się w czerwcu 2022 roku w Ardeche we Francji. Tam poznają międzynarodową społeczność focusingową, przedstawiają się jako reprezentantki nowego Instytutu Focusingu, i oczywiście doświadczają bogactwa nurtów, kierunków i stylów pracy focusingowej. Wyjazd owocuje zaproszeniem do Polski Rene Veugelersa, szeroko znanego trenera, specjalizującego się w Focusingu z dziećmi, który w maju 2023 prowadzi w Intrze dwa pierwsze warsztaty. Tymczasem szykujemy się już na wizytę kolejnego gościa Fransa Sanberga, który zajmuje się wprowadzaniem focusingu do organizacji. Frans czekamy na Ciebie w maju 2024 roku!
Także inne osoby w Polsce organizują ważne dla środowiska wydarzenia. Minionego lata Basia Krasiczyńska wraz z Dorotą Özdemir, Anną Raczkiewicz, Anną Gudkowską i Iwoną Kańską przygotowały pierwszą w Polsce konferencję focusingową z udziałem Gabrieli i Edgarda Riveros Aedo z Chilijskiego Instytutu Focusingu.
Pod koniec 2023 roku (kiedy właśnie powstaje ten tekst) na stronie The International Focusing Institute znajdziemy nazwiska trzynastu certyfikowanych trenerów lub psychoterapeutów, a grupa Instytutu na FB gromadzi ponad 540 członków. Do oferty focusingowej, prócz corocznych, kontynuowanych warsztatów Claude’a Missiaena, na stałe trafił warsztat otwarty, warsztat dla zaawansowanych terapeutów zorientowanych focusingowo oraz superwizje grupowe z Claudem.
Nie sposób wymienić wszystkich polskich focuserów i ich działań, cieszymy się jednak, że focusingowa rodzina wciąż się powiększa i bardzo cenimy tę wielodzietność. Dobrze wiemy, że focusing w Polsce to nie tylko Instytut, ale znacznie więcej niż to. Pragniemy by każda i każdy z was czuł się chcianą i oczekiwaną częścią naszej społeczności, niezależnie od tego gdzie i w jakim obszarze pracuje!
Artykuł powstał na bazie rozmów i materiałów zebranych od: Małgorzaty Bochińskiej, Krzysztofa Górskiego, Joanny Kaczmarek, Ireneusza Kaczmarczyka, Jacka Kalety, Agnieszki Klimek, Majki Król – Fijewskiej, Moniki Mandeckiej, Anny Raczkiewicz, Soni Ruszkowskiej, Dariusza Tkaczyka, Piotra Wardawego i Danuty Ziółkowskiej. Czujcie się współautorami, ponieważ wszystko, co zostało tu napisane, to spisane przeze mnie wasze myśli i wspomnienia. Dziękuję Wam, że zechcieliście poświęcić na to swój czas!
zebranie wspomnień i faktów: Sara Katulska